Podczas interwencji ratunkowej pacjent ma swoje prawa, a świadomość ich istnienia oraz zasad współpracy z zespołem medycznym jest kluczowa dla efektywnego udzielania pomocy. Ratownik medyczny Kamil Górny wyjaśnia w rozmowie z Pacjentami, jak zachować się, by wspierać pracę służb i zapewnić sobie najlepszą opiekę. Pacjent w pełni świadomy i zorientowany co do czasu, miejsca i własnej osoby ma prawo decydować o swoim leczeniu, w tym o odmowie transportu do szpitala Bliscy pacjenta powinni szanować jego prawo do intymności i pozostawać w pobliżu tylko za jego zgodą Ważne jest, aby nie przeszkadzać ratownikom podczas wykonywania czynności medycznych i przygotować niezbędne dokumenty, jeśli stan pacjenta na to pozwala
Ataki paniki i ostre reakcje na stres stanowią znaczną część wezwań do pogotowia, ponieważ imitują objawy zagrażające życiu, takie jak zawał serca. Zrozumienie, dlaczego tak się dzieje i jak prawidłowo reagować, jest więc dla pacjentów niezwykle ważne. Tę kwestię wyjaśnia w rozmowie z Pacjentami.pl ratownik medyczny, Kamil Górny. Zaburzenia lękowe potrafią doskonale naśladować objawy somatyczne, czyli fizyczne problemy zdrowotne Pomiar parametrów życiowych, takich jak ciśnienie czy tętno, może wywoływać mechanizm samonakręcania się lęku Zespół ratownictwa medycznego udziela pomocy doraźnej, jednak kluczowe jest długoterminowe podejście do zdrowia psychicznego
Myśli samobójcze to poważny sygnał alarmowy, wymagający natychmiastowej reakcji. W takich sytuacjach, zarówno dla osoby doświadczającej kryzysu, jak i dla jej bliskich, pogotowie ratunkowe może być pierwszym i kluczowym punktem wsparcia. Jak wygląda ta pomoc, opowiada ratownik medyczny Kamil Górny w rozmowie z Pacjentami.Zgłoszenia dotyczące myśli samobójczych są traktowane jako alarmujące i mogą prowadzić do zadysponowania zespołu ratownictwa medycznego Ocena pacjenta przez ratownika obejmuje ustalenie, czy występują tendencje do realizacji myśli, oraz wpływ substancji psychoaktywnych, np. alkoholu Ostateczna diagnoza i dalsze leczenie odbywają się w szpitalu ze wsparciem psychiatrycznym, ponieważ ratownicy udzielają jedynie pomocy w pierwszej fazie kryzysu
Chwila nieuwagi potrafi zamienić beztroskie popołudnie nad Bałtykiem w najgorszy koszmar rodzica. Na plaży w Lubiatowie czteroletnia dziewczynka zniknęła w labiryncie parawanów i zabawek, a krzyk „gdzie jest nasze dziecko?” zagłuszył szum fal. Oto jak w ciągu kilkudziesięciu minut zwyczajny urlop zmienił się w dramatyczną akcję poszukiwawczą.Wystarczyło, że rodzice odwrócili wzrok na kilka sekund, by czteroletnia córka rozpłynęła się w tłumie plażowiczów i postawiła służby na nogi Ratowniczki WOPR natychmiast ogłosiły alarm i zaczęły przeczesywać wybrzeże metr po metrze Policyjne statystyki mówią o ponad 2 000 zaginięciach dzieci rocznie – choć większość maluchów odnajduje się szybko, liczy się każda minuta, dlatego procedury i chłodna głowa rodziców są kluczowe
Jedna decyzja może uratować ludzkie życie. W nowym spocie Ministerstwa Zdrowia widzimy kobietę, która mija leżącego na ziemi mężczyznę. Waha się – myśli, że ktoś inny pomoże. W końcu jednak zatrzymuje się, dzwoni po karetkę i dzięki temu człowiek zostaje uratowany. Ten prosty przekaz niesie ze sobą mocne przesłanie: to właśnie my, zwykli świadkowie, jesteśmy pierwszym ogniwem w ratowaniu życia.Spot kampanii „Ratujmy życie. Razem” pokazuje, że każdy z nas może odegrać kluczową rolę w ratowaniu życia Ministerstwo Zdrowia przypomina, że nie wolno zakładać, że ktoś inny wezwie pomoc Każda sekunda ma znaczenie – szybka reakcja świadka może przesądzić o losie poszkodowanego Kampania podkreśla również znaczenie współpracy i szacunku wobec medyków
Praca ratownika medycznego to nie tylko heroiczne akcje i ratowanie życia, ale także ciągłe zmaganie się z trudnymi emocjami, szokującymi widokami i wyzwaniami, które pozostawiają trwały ślad. W wywiadzie dla Pacjenci.pl ratownik medyczny Kamil Górny dzieli się swoimi doświadczeniami. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że to tak wymagający zawód. Nauczenie się mechanizmów kompensacyjnych, czyli radzenia sobie z emocjami, jest jednym z najtrudniejszych wyzwań dla ratownika medycznego Wezwania do pacjentów pediatrycznych w ciężkim stanie i wypadki komunikacyjne z poważnymi obrażeniami są najbardziej obciążające psychicznie Zaskakujące są przypadki skrajnego zaniedbania zdrowia przez pacjentów, często z niezrozumiałych dla medyka powodów
Gdy ciągle coś się dzieje, gonią nas terminy i mamy mnóstwo spraw na głowie, często bagatelizujemy sygnały wysyłane przez nasz organizm. Troskę o zdrowie odkładamy na później. A potem może już być zbyt późno... W rozmowie z Pacjentami ratownik medyczny Kamil Górny podkreśla, że profilaktyka to podstawa, jeśli chcemy uniknąć poważnych problemów zdrowotnych i konieczności wzywania karetki. Zapobieganie chorobom jest zawsze łatwiejsze i skuteczniejsze niż ich leczenie Bagatelizowanie niepokojących objawów może negatywnie wpłynąć na jakość życia, nawet jeśli początkowo nie są one bardzo poważne Organizm wysyła sygnały ostrzegawcze, których nie należy ignorować
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa poinformowało o tragicznym bilansie minionego długiego weekendu. W ciągu zaledwie kilku dni w Polsce utonęło 16 osób. Wśród nich był ojciec, który próbował ratować swoje córki porwane przez fale. To pokazuje, jak niebezpieczny potrafi być wypoczynek nad wodą i jak cienka jest granica między beztroską a tragedią.RCB potwierdziło śmierć 16 osób w czasie długiego weekendu Jedną z ofiar był ojciec, który ratował swoje córki na plaży w Stegnie Rządowe Centrum Bezpieczeństwa przypomina o zasadach bezpiecznego korzystania z wody
Polskie Państwowe Ratownictwo Medyczne, choć jest ważnym elementem systemu ochrony zdrowia i bezpieczeństwa wewnętrznego kraju, dysponuje ograniczonymi zasobami. Świadome korzystanie z jego pomocy jest jednak kluczowe dla efektywności i ratowania życia w nagłych wypadkach. Materiał został przygotowany na podstawie wywiadu przeprowadzonego przez redaktorkę „Nie jestem psychologiem” na kanale Pacjenci.pl z ratownikiem medycznym, Kamilem Górnym.Ograniczona liczba zespołów ratownictwa medycznego w Polsce wymaga świadomego korzystania z ich zasobów Dyspozytor medyczny musi podjąć odpowiedzialną decyzję o wysłaniu karetki, choć trudno mu ocenić sytuację przez telefon Wiele wezwań mogłoby być skierowanych do podstawowej opieki zdrowotnej
Już od 19 sierpnia 2025 roku zaczynają obowiązywać nowe przepisy reformujące system Państwowego Ratownictwa Medycznego (PRM). Zmiany dotyczą m.in. maksymalnego czasu dojazdu karetek do SOR-ów, wprowadzenia motocyklowych jednostek ratunkowych, nowego podziału zespołów oraz kryteriów obsługi pacjentów. Celem tych działań jest szybka i skuteczna pomoc pacjentom w całym kraju.Maksymalny czas dojazdu zespołu medycznego do SOR-u ma wynosić 45 minut Wprowadzone zostają motocyklowe jednostki ratunkowe, działające sezonowo Będzie nowy podział zespołów: dwu- i trzyosobowe podstawowe, specjalistyczne oraz motocyklowe Zrezygnowano z dotychczasowego podziału pacjentów na „nagłe zagrożenie” i pozostałe — kategoryzacja według zakresu świadczeń
Narodowy Fundusz Zdrowia przedstawił projekt zmian w przepisach dotyczących zasad współpracy pomiędzy funduszem a ratownikami medycznymi. Na liście środków ochrony indywidualnej pojawiły się kamizelki nożoodporne. Taką kamizelkę będzie musiał mieć każdy członek zespołu.
W sobotę 25 stycznia 2025 ok. godziny 18 siedleccy ratownicy medyczni ruszyli z pomocą 59-letniemu mężczyźnie. Pacjent pod wpływem alkoholu zaatakował ich ostrym narzędziem. Jeden z ratowników, godzony w klatkę piersiową, zmarł po przewiezieniu do szpitala.Tragiczne wydarzenia w Siedlcach powinny wymusić zmiany prawne w obszarze ochrony ratowników medycznych. Minister zdrowia wyraża żal, związek ratowników wzywa do działania.
Z początkiem listopada w Małopolsce wejdzie w życie aktualizacja wojewódzkiego planu działania systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego. Zgodnie z nią będą działać 144 zespoły ratownictwa medycznego, o pięć więcej niż obecnie. Tak podała dyrektor wydziału zdrowia Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego - Joanna Bogacz.